poniedziałek, 26 stycznia 2009

My na Euro 2008

Nasze chłopaki.
Nie bądźmy dla nich surowi. Przegrać z Chorwacją 1:0, to nie taka hańba. Z Chorwacją.
Pierwszy mecz przegraliśmy z Podolskim i Klose (chwała Bogu nie z Niemcami).
Drugi mecz remis z Austrią.
Trzeci mecz prawie remis z Chorwatami.
Prawie wyszliśmy z grupy.
A tak na poważnie. Niemiecki zespół - zgrana i dobrze wyszkolona drużyna.
Zespół z Austrii - podszkolili się.
Chorwaci - piękna piłka (tak mówi mój mąż).
Nasza drużyna - uczą się i widać efekty, dajmy im szansę.
Nie interesuję się piłką nożną, no chyba, że grają Polacy. Wtedy prawie każdy Polak się interesuje.
17.06.08

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz